Nasze letnisko

Znaleźliśmy piękną działkę. Miała wszystko, sad, kawałek lasu, stawy. Ale niestety nie udało nam się dogadać z właścicielem. Minął rok i naraz śni nam się ta działka. Szukając czegoś, wchodzą nam w ręce mapki i inne związane z nią papiery. Jeden telefon, jedno spotkanie i już jesteśmy jej właścicielami. W euforii zadowolenia nie pamiętamy, że w międzyczasie kupiliśmy dom gdzieś indziej. Cieszymy się bardzo, ale ilekroć mamy zdecydować, gdzie postawić nowy dom, skłaniamy się do miejsca, gdzie mieszkamy teraz. 

Mając Zosię zauważamy, że życie na wsi jest fajne, ale odległość do ośrodka zdrowia, apteki, poczty czy sklepu ma jednak duże znaczenie. Mieszkanie przy drodze krajowej, w miarę prostej, staje się przynajmniej dla mnie znaczącą przewagą w porównaniu do górskich serpentyn i malowniczych wzniesień.

I mimo że ruszamy z remontem obecnego domu, bardzo lubię to miejsce. To nasze letnisko, gdzie jest prawdziwa cisza i niesamowita zieleń.



To tam podziwiamy z Zosią wiosenne szaleństwo żab.

 
 

Włóczymy się po sadzie czy lesie.

 

A Zośka testuje kondycję taty.

 
 

Jak do tej pory udało nam się spędzić tam tylko kilka nocy. Ale właśnie zrobiliśmy porządek ze studnią i już nie mogę się doczekać, kiedy będziemy tam cały weekend. Marzy mi się, że kiedyś otworzymy to miejsce dla naszych gości. Zaproszę Was na nocleg z wiewiórkami i wspaniała jagnięcinę.

Komentarze

  1. Tam tez jest jakiś dom? Fajnie macie.Mnie się marzy jeszcze inne miejsce do życia, ale czy znajdę? Zazdroszczę sadu, stawów. Pięknie tam macie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mały, drewniany, typowo letniskowy. Stąd też pomysł na rozwój tego miejsca w stronę letniska :-) Pozdrowienia z deszczowego dzisiaj Podkarpacia!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Nadal nie mogę się nadziwić, jak dzieci zmieniają perspektywę... Pozdrowienia!

      Usuń
    2. Wiewiórko, przepraszam, to całkowicie przez pomyłkę! Nienawidzę swojego tableta ze takie i podobne zagrywki!

      Usuń
    3. Udało mi się odnaleźć treść w poczcie, ale już przywrócić niestety nie...

      "ojoj ależ pięknie!!! a te odległości mają znaczenie (nawet w terenie bardziej miejskim)zdecydowanie się zgadzam :)"

      Usuń
  3. Cześć, Magda przez przypadek znalazłam Twojego bloga. Jestem zachwycona i oszołomiona! Gratuluję i pozdrawiam. Kaśka z Gdyni

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze!

Popularne posty