Przeprowadzka
Już wszystko jest potwierdzone, nowy dom wynajęty i powoli sprzątany. Zostało tylko zamówienie firmy do przeprowadzki i spakowanie wszystkiego w kartony. Na wszystko zostały nam jeszcze trzy tygodnie, więc będzie spokojnie. Albo i nieco mniej spokojnie, bo pewnie zabierzemy się do pakowania pod koniec trzeciego tygodnia. Na szczęście mamy wprawę i opracowany w boju system, więc i tak jestem spokojna.
Na najbliższe trzy kwartały stracimy naszą przestrzeń przed oknami i hulający po polach wiatr. Będziemy się budzić w towarzystwie starych domów, pustych w najbliższym sąsiedztwie. Zyskamy za to więcej miejsca i pokój dla Zosi (hurra, hurra, hurra!).
Na budowę będzie tylko 15 minut spacerkiem lub kilka samochodem. Zwierzęta mogą spokojnie pozostać na miejscu i nawet zimowe wykoty nie nadwyrężą naszego budżetu na benzynę.
A w przyszłym roku mniej więcej o tej porze powinniśmy już mieć piękny piętrowy domek i być może wszystkie kartony już rozpakowane. Trzymajcie kciuki, żeby tak było!
Trzymam kciuki! Niech się Wam buduje piękny dom.
OdpowiedzUsuńDziękujemy i nie dziękujemy jednocześnie, żeby nie zapeszyć.
UsuńPiękne zdjęcia i cała historia w 'Sielskim Życiu'! Oczywiście czytaliśmy! Mam nadzieję, że agroturystyka i warsztaty pękają teraz w szwach! Trochę do Ciebie daleko, ale jak będę miała wszystkiego dość, to wybiorę się na na naukę przędzenia :-) Pozdrawiamy!
bardzo ładna okolica na nowy dom
OdpowiedzUsuń