Delikatny królik



Kiedyś moja babcia kupiła na targu królika. Tyle, że według mojego ojca, to była nutria, a nie królik. Babcia jednak nigdy nie przyznała się do swojej pomyłki i twierdziła, że ten królik był wyjątkowo smaczny. Na szczęście nasze króliki pochodzą z pewnego źródła i nie ma szansy na pomyłkę.

Jak do tej pory najczęściej jedliśmy je w jarzynach, duszone czy pieczone, ale tym razem postanowiłam przyrządzić go w formie, jaka najbardziej kojarzy mi się z dzieciństwem.


KLOPSIKI Z KRÓLIKA W DELIKATNYM BIAŁYM SOSIE

POTRZEBUJESZ:
ok. pół kilograma mięsa z królika
średnia cebula
ząbek czosnku
mały por – głównie biała część
1 małe jajko
bułka tarta
oliwa lub masło klarowane
wrząca woda
śmietana 18%
sól, pieprz

JAK ZROBIĆ:
  1. mięso obierz z kości, umyj i zmiel
  2. dodaj jajko, zmiażdżony ząbek czosnku (opcjonalnie), nieco tartej bułki, sól, pieprz i uformuj małe pulpety
  3. w międzyczasie posiekaj cebulę i pora
  4. na patelni lub w płaskim garnku rozgrzej oliwę lub masło, dodaj cebulę, pora i lekko podsmaż
  5. zalej ok. 1 szklanką wrzącej wody i kiedy całość zacznie się gotować wrzucaj pulpety jeden po drugim
  6. przykryj, duś ok. 20 minut pilnując, żeby płyn nie wyparował
  7. przewracaj pulpety od czasu do czasu, żeby równomiernie się udusiły
  8. wymieszaj śmietanę z odrobiną sosu, wlej do garnka i szybko zamieszaj
  9. gotuj jeszcze ok. 10 minut
  10. przed samym podaniem odkryj i zredukuj płyn do idealnej dla Ciebie ilości


Pulpety podałam z kaszą jęczmienną i sałatką z buraków, licząc na to, że Zosia zje chociaż odrobinę mięska razem z nami. A Zosia, jak to Zosia, zrobiła nam niespodziankę i wybrała samą kaszę z sosem!

Komentarze

Popularne posty