Niespodziewane zakupy / Surpising shopping

Jak co tydzień wybrałam się do Krosna na zakupy żywnościowe. Lista nie była długa i tylko dwie niestandardowe pozycje - kalosze i skarpetki dla Zosi. Z jedzeniem poszło mi całkiem sprawnie, ale kalosze numer 23 okazały się towarem bardzo ekscentrycznym... 

Po kilku sklepach postanowiłam, że potrzebuję chwili na zresetowanie (jak zwykle, kiedy nie mogę czegoś dostać, albo wymaga to wycieczki do Rzeszowa, albo jestem skazana tylko na sklepy internetowe, zaczynam gloryfikować Warszawę... A to nie jest najlepsza droga...). Zajrzałam do Empiku, zebrałam najnowsze numery naszych czasopism, pooglądałam bajki dla dzieci i już miałam wychodzić, gdy zobaczyłam:


Ponad 500 stron! I aż 51 przepisów na dania z jagnięciną!!!


Pogoda za oknem i fakt, że ostatnio coraz częściej udaje mi się kupić świeżą kolendrę, potwierdziły tylko ten zakup :-) Dzisiaj jeszcze przeglądam, ale już za chwilę ruszę z testowaniem.

A co kaloszami? Udane zakupy chyba odmieniły mój sposób patrzenia na świat. Po drodze do domu zatrzymałam się w Rymanowie i zajrzałam do nowo otwartego sklepu dziecięcego (przy okazji pozdrawiam Panie serdecznie). Były kalosze, były odpowiednie skarpetki i nawet smoczki do używanych przez nas butelek, które zawsze ściągałam internetowo! Oby tak dalej!




As every week I went to Krosno to do the food shopping. The list was not long and contained only two non-standard positions – wellingtons and socks for Sophie. I was quick with the food, but wellies size 23 appeared to be quite an eccentric thing…

After couple of shops I decided I need a break (as always, when I can’t find something here or a trip to Rzeszów is needed or I can only shop via internet, I start glorify Warsaw… But this is not a good way…). I went to Empik, picked up all new issues of our magazines, flipped through children books and was close to leave when I saw this book.

More then 500 pages! And 51 lamb recipes!!!

The weather and fresh coriander that I manage to buy more and more often just proved this purchase :-) Today I am still reading the content, but I will soon start the testing.

And what about wellies? Good shopping has probably changed may way of looking around. On the way back home I stopped in Rymanów and got into a new kids shop (by the way, my best regards the ladies). I have found the wellies, the right socks and could even buy the bottle teats I am used to get via internet! Let’s keep it up!


Komentarze

Popularne posty