Barszcz pewniak

Przypomniała mi się dzisiaj jedna z naszych rozmów jeszcze przed wyprowadzką na wieś. Że życie na wsi biegnie całkowicie inaczej, że od wiosny do jesieni czas ucieka między palcami, a dopiero w zimie płynie wolnej. Zimą czyta się książki, ogląda filmy i szuka pomysłów na kolejny rok. A wiosną i latem praktycznie nie ma na to czasu.

Mieszkając w mieście trochę nie potrafiłam sobie tego wyobrazić. Moje życie polegało raczej na równym biegu, czasem w mniej lub bardziej szalonym tempie. Od szkolenia do szkolenia, od wprowadzania jednego produktu do drugiego, od konferencji do konferencji...

Dopiero w tym roku zobaczyłam, że faktycznie tak jest. Jak w końcu zrobiło się cieplej wszystko poszło na bok i zaczęły się prace w ogrodzie. Potem było upalne lato wypełnione zaglądaniem do coraz suchszej studni. A od kilku tygodni tylko przerabiamy, przerabiamy i przerabiamy.

Dzisiaj będzie o wspaniałym przepisie na barszcz, który dostałam od mamy mojego męża. Pamiętam jak moja mama czasami nie była zadowolona z buraków i z barszczu. A to że kolor nie ten, a to że za słodki czy ogólnie bez smaku. Od kiedy mam do dyspozycji takie oto słoiki, kompletnie nie martwię się, czy barszcz mi się uda.


Dzisiaj skończyłyśmy pasteryzować, metkowanie i pozostało już tylko ustawienie słoików w spiżarni.



BURACZKI NA BARSZCZ

POTRZEBUJESZ:
małe buraczki w ilości dostosowanej do potrzeb i upodobań rodziny
ocet, wodę
cukier, sól
liście laurowe, ziele angielskie, goździki

JAK ZROBIĆ:
  1. buraczki ugotować, wystudzić, obrać i nałożyć w całości do słoików
  2. przygotować zalewę z 1 szklanki octu, 3 szklanek wody, 6 łyżek cukru, 1 łyżki soli, 3 liści laurowych, 5 ziarenek ziela angielskiego i 5 goździków
  3. zalewę zagotować
  4. zalać buraczki w słoikach i zapasteryzować

WSKAZÓWKI:
na zalanie 10 kg buraczków potrzeba ok. 2 litrów octu

PRZYGOTOWANIE BARSZCZU (zupy) - całą zawartość słoika należy wlać do garnka, wykorzystując słoik po buraczkach dodać 1-2 objętości bulionu lub wody (lub ich mieszanki, ilość zależy od tego, jak kwaśny barszcz lubicie), majeranek i zagotować. Po ok. 10 minutach doprawić do smaku solą i pieprzem. Zupa gotowa!

Komentarze

  1. wow! nie jadłam nigdy takiego barszczu na occie :) moja teściowa robi z kiszonych buraków i jest pyszny! pewnie Twój tez by mi smakował :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze!

Popularne posty