Ciasto z truskawkami i galaretką

Ciasto mojego dzieciństwa, ciasto mojej dorosłości i zapewne ciasto mojej przyszłej starości ;-) Pamiętam, że potrafiliśmy je zabierać na letnie wypady nad jezioro, jeść podczas podróży czy podczas prawie każdego weekendu. Tak długo, jak były truskawki. W ogóle mam wrażenie, że w mojej rodzinie popularne było 'przypinanie się' do pewnych potraw. Jak coś nam smakowało, to mogliśmy to jeść praktycznie codziennie. Pracy przy tym konkretnie cieście jest praktycznie niewiele, tyle co upiec biszkopt i przygotować galaretkę. A jeżeli i to jest dla Was za dużo, to możecie wykorzystać biszkopty kupione w sklepie. Niestety, galaretki w płynie jeszcze nie sprzedają...

 

CIASTO Z TRUSKAWKAMI I GALARETKĄ

POTRZEBUJESZ - przepis na dużą foremkę:
na klasyczny biszkopt z jajek:
4 jajka
1 łyżkę wody
1 szklankę cukru
3/4 szklanki mąki
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
2 galaretki, idealnie truskawkowe
truskawki - tyle, żeby wypełnić formę - umyte i bez szypułek

przepis na biszkopt wegański - ten właśnie jest na zdjęciu - znajdziecie tutaj

JAK ZROBIĆ:

1. oddziel żółtka od białek i wymieszaj z wodą
2. ubij białka na sztywno, pod koniec dodaj cukier zwykły i waniliowy
3. dodaj żółtka do ubitej piany, a następnie resztę składników i delikatnie wymieszaj razem (mikserem już tylko na wolnych obrotach)
4. wstaw do piekarnika - termoobieg 175 stopni - piecz ok. 30 minut, aż ciasto będzie złote, a patyczek suchy, bez śladu ciasta, a następnie odstaw do wystudzenia
5. w międzyczasie przygotuj galaretkę wg przepisu na opakowaniu - zazwyczaj zmniejszam ilość wody o 25% - i odstaw do schłodzenia do lodówki - idealnie, żeby już nie była płynna tylko taka na wpół stężała
6. kiedy ciasto wystygnie, ułóż na nim truskawki i zalej galaretką
7. ponownie odstaw do lodówki do całkowitego stężenia galaretki