Spontanicznie / Spontaneously
Niesamowite, jak niektóre decyzje ułatwiają podejmowanie kolejnych. Jeszcze trzy lata temu posiadanie zwierząt było praktycznie poza naszym zasięgiem. Ciągła praca, wyjazdy czy prozaiczny brak przestrzeni. A dzisiaj? Jedno spotkanie wczoraj, jeden telefon dzisiaj, godzina w samochodzie i już mamy Sisi:
To był już ostatni piesek 'do wzięcia'. Ale ja myślę, że po prostu czekał, aż podejmiemy w końcu decyzję :-)
P.S. Daisy stanęła na wysokości zadania - może być przybraną mamą albo starszą siostrą:
Od jakiegoś czasu zastanawialiśmy się nad kupnem pasterskiego psa stróża. Dyskusjom nie było końca - kuwasz, a może podhalańczyk? Berneńczyk jakoś nie był w planie, ale kiedy wczoraj spotkałyśmy z Zosią szczeniaka z tego samego miotu, decyzja zapadła:
P.S. Daisy stanęła na wysokości zadania - może być przybraną mamą albo starszą siostrą:
It is amazing how some decision can influence the
others. Just three years age having animals was beyond our power. Long working
hours, travelling or simply lack of space. And now? One meeting, one phone
call, an hour in a car and we have Sisi.
We have been thinking about buying a sheep
guarding dog for some time. There were never ending discussions – Hungarian Kuvasz
or Polish Mountain Shepherd? The Bernese
Mountain Dog somehow was not in a plan, but when me and Sophie saw yesterday a
puppy form the same inbreeding, the decision was made.
It was the last dog to be taken. However
I think she was waiting for us to make this final decision :-)
P.S. Daisy
was great – she can be a step mother or an older sister.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze!