Liczymy traktory i tulipany

Odwiozłam dzisiaj Zosię do przedszkola i po drodze do domu wstąpiłam do centrali nasiennej po owies dla owiec. Co tam się dzisiaj działo! Na parkingu ledwo można było zaparkować, do kasy kolejka, do magazynu kolejka, a przy zawracaniu trzeba było prawie negocjować kto pierwszy i gdzie się przesunie.

Udało mi się zrobić zakupy, wyjechałam na drogę i od razu utknęłam w korku za traktorem. A potem był jeszcze jeden i jeszcze jeden i jeszcze jeden...

Strasznie mi się spodobało, jak jeden z magazynierów w centrali powiedział "wiosna rolników zaskoczyła". A niech drogowcy już sobie odpoczywają do kolejnej zimy. Niech śnieg sobie daruje i nie przychodzi w weekend. Trawa niech rośnie coraz wyższa, żeby można było wypuścić owce na pastwisko. A moje tulipany niech rozkwitają jak najszybciej. Już nie mogę się doczekać!


Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze!

Popularne posty